wtorek, 20 grudnia 2011

choinki- nareszcie!!!!

Dzisiaj szybciutko, bo naturalnie mam mnóstwo pracy. Te choinki robi się szybko, ale trzeba usiąść te pięć minut, żeby dokończyć. A ja ich ostatnio nie miałam, niestety. Każda trafi niedługo do innej koleżanki, dlatego nie są tak samo wykończone.  I tyle, wklejam i znikam.






















A jak Wasze przygotowania przed świętami? U mnie krucho...
Pozdrawiam. Dobranoc.

2 komentarze:

Dziękuje za odwiedziny i komentarz.