Dzisiaj umieszczam kolejne zdjęcia choinek. To są moje pierwsze zmagania z drewnem. Powiem szczerze, to jest prawdziwe rękodzieło, po prostu nożyk, papier ścierny, kawałek drucika i perełki. Nawet deska z recyklingu... widać po dziurkach.
Ale lubię je okrutnie!
Biedronka nadal u nas gości :-)
Dziewczynom z Szyjemy-po-godzinach dziękuję za miłe słowa i obiecuję, że będę się starała jeszcze mocniej.
Pozdrawiam.Dobranoc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za odwiedziny i komentarz.