niedziela, 25 listopada 2012

choinki z szyszek inaczej...

Dzień wyjątkowy, bo w końcu zaświeciło słońce !!! I w końcu mogłam zrobić kilka zdjęć.
Ciągle coś pomalutku szyję, ale jeszcze wszystko wymaga wykończenia, dlatego dzisiaj z innej beczki...
Kiedyś, gdzieś widziałam pomysł na zrobienie mega szyszki tą metodą, potem widziałam choinki z szyszek , ale ja wymyśliłam wersję mix...
Pracy trochę było, "struganie szyszek" skończyło się kilkoma skaleczeniami. Potem sporo klejenia klejem na gorąco na styropianowych choinkach i oto powstały takie cudeńka...







Planowałam wykorzystać małe doniczki, ale póki co, jabłka też mi się podobają.

















Naturalnie mogłam je ozdobić, ale chyba w tym przypadku, im prościej, tym lepiej...






I co Wy na to?


A teraz pozdrawiam i zmykam do obiadu.
Papa.


48 komentarzy:

  1. Są świetne - pomysłowe i bardzo efektowne :)

    mytopea.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne! Właśnie takie proste, bez ozdób! Chyba na święta ściągnę ten pomysł i poustawiam takie podobne na stole :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie bardzo się podobają! :) i właśnie z jabłkami!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne, bardzo ładne, im prostsze w wyglądzie, tym piękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysłowe i piękne, bo proste, bez nadmiaru dekoracji!

    OdpowiedzUsuń
  6. ładny efekt ale chyba faktycznie wiele pracy trzeba włożyć w uzyskaniu takiej choineczki xD podziwiam za cierpliwość;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie cudo :D Uwielbiam takie ozdoby świąteczne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczny pomysł! Naturalne, klimatyczne ozdóbki :) Pozdrawiam, S.

    OdpowiedzUsuń
  9. Choineczki wspaniałe, pomysłowe i jakie smaczne stojaki mają ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tego strugania sobie nie wyobrażam, cudne choinki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś wspaniałego. i popieram, im prościej tym lepiej wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  12. cudowne :) podziwiam twoją kreatywność, cierpliwość i pracowitość

    OdpowiedzUsuń
  13. prezentują się przeuroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz rację. Prostota najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł, dużo pracy, a jaki efekt!

    OdpowiedzUsuń
  16. Są wspaniałe!!! pomysł miałaś genialny, prosta, delikatna i efektowna dekoracja...co najważniejsze eko;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. pomysl kapitalny,
    świetnie wyglada całość

    OdpowiedzUsuń
  18. Nisamowite choineczki! Bardzo mi sie podobaja!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne te choinki! Cudowne... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Bożenko, faktycznie podskórnie wyczuwamy swoje klimaty :) Twoje choineczki są cudne, ale nie mam zielonego pojęcia, jak je zrobiłaś! Natomiast pomysł na osadzenie ich w jabłkach - bombowych! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zrobiłam? na styropianowych formach nakleiłam łuski szyszek, to łatwe, tylko dużo dłubania ;-)

      Usuń
  21. Hehe, słodziarskie! :) Proste są ciekawsze, ewentualnie można coś na czubek zarzucić :) Wpadnij na candy jeśli masz ochotę :) Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny pomysł:) Chyba go przetestuję ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. dzięki za odwiedziny u mnie;)
    Przyznaje, że jeśli chodzi o te prezenty to zainspirowały mnie Twoje notki!:)
    Pani od angielskiego?:)
    Ja niestety nie mam jeszcze stałej pracy (a marzy mi się oj marzy) więc stwierdziłam, że takie pisanie bloga to przyjemność z pożytecznym bo przynajmniej mam kontakt z językiem, a wiadomo, że nie używany język umiera;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś byłam pania od angielskiego w przedszkolu. Dzieci cudne, ale co tu dużo mówić, wampiry energetyczne. Mysle, ze ty właśnie mogłabyś spróbować właśnie tam poszukać pracy. Mój angielski ostatnio to projekt unijny , to jest dopiero coś cie może przyprawić o nudności. .

      Usuń
  24. Dla mnie rewelacja!Wspaniały pomysł,bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pomysł świetny jak to mówią dwa w jednym dla oka i łasucha pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  26. Ech co tam te okaleczenia jak to mówia do wesela się zagoi...a choinki cudne...

    OdpowiedzUsuń
  27. Niezwykłe,pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Szok, że skrobałaś szyszki! Podziwiam za wytrwałość! Ale efekt jest rewelacyjny, więc chyba było warto ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pomysł jest świetny a i wykonanie super. Bardzo się cieszę ,że za sprawą Twoich odwiedzin u mnie mogłam odnaleźć Twojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetny pomysł i super efekt!!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem zachwycona tymi choineczkami!

    OdpowiedzUsuń
  32. Miałam je skomentować na szyjemy po godzinach, ale zrobię to tu. Wspaniałe, gratuluje pomysłu. Mnie szlak by trafił gdybym miała je kleić a palce na pewno były by poparzone.

    OdpowiedzUsuń
  33. Rewelacja! Genialny pomysł! Można by je spryskać jeszcze złotą farbą w sprayu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i komentarz.