Dzień wyjątkowy, bo w końcu zaświeciło słońce !!! I w końcu mogłam zrobić kilka zdjęć.
Ciągle coś pomalutku szyję, ale jeszcze wszystko wymaga wykończenia, dlatego dzisiaj z innej beczki...
Kiedyś, gdzieś widziałam pomysł na zrobienie mega szyszki tą metodą, potem widziałam choinki z szyszek , ale ja wymyśliłam wersję mix...
Pracy trochę było, "struganie szyszek" skończyło się kilkoma skaleczeniami. Potem sporo klejenia klejem na gorąco na styropianowych choinkach i oto powstały takie cudeńka...
Planowałam wykorzystać małe doniczki, ale póki co, jabłka też mi się podobają.
Naturalnie mogłam je ozdobić, ale chyba w tym przypadku, im prościej, tym lepiej...
I co Wy na to?
A teraz pozdrawiam i zmykam do obiadu.
Papa.
Są świetne - pomysłowe i bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńmytopea.blogspot.com
Piękne! Właśnie takie proste, bez ozdób! Chyba na święta ściągnę ten pomysł i poustawiam takie podobne na stole :-)
OdpowiedzUsuńmnie bardzo się podobają! :) i właśnie z jabłkami!
OdpowiedzUsuńŚliczne, bardzo ładne, im prostsze w wyglądzie, tym piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Genialna dekoracja <3
OdpowiedzUsuńSuper pomysłowe i piękne, bo proste, bez nadmiaru dekoracji!
OdpowiedzUsuńładny efekt ale chyba faktycznie wiele pracy trzeba włożyć w uzyskaniu takiej choineczki xD podziwiam za cierpliwość;D
OdpowiedzUsuńCudowne!!!
OdpowiedzUsuńJakie cudo :D Uwielbiam takie ozdoby świąteczne.
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł! Naturalne, klimatyczne ozdóbki :) Pozdrawiam, S.
OdpowiedzUsuńChoineczki wspaniałe, pomysłowe i jakie smaczne stojaki mają ;)
OdpowiedzUsuńTego strugania sobie nie wyobrażam, cudne choinki!
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego. i popieram, im prościej tym lepiej wyglądają.
OdpowiedzUsuńcudowne :) podziwiam twoją kreatywność, cierpliwość i pracowitość
OdpowiedzUsuńprezentują się przeuroczo :)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Prostota najlepsza :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, dużo pracy, a jaki efekt!
OdpowiedzUsuńSą wspaniałe!!! pomysł miałaś genialny, prosta, delikatna i efektowna dekoracja...co najważniejsze eko;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
pomysl kapitalny,
OdpowiedzUsuńświetnie wyglada całość
Nisamowite choineczki! Bardzo mi sie podobaja!
OdpowiedzUsuńBuziaki
rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńale super ! ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te choinki! Cudowne... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOoo jakie to piękne!
OdpowiedzUsuńUrocze, naprawdę cudne
OdpowiedzUsuń:*
Bożenko, faktycznie podskórnie wyczuwamy swoje klimaty :) Twoje choineczki są cudne, ale nie mam zielonego pojęcia, jak je zrobiłaś! Natomiast pomysł na osadzenie ich w jabłkach - bombowych! :D
OdpowiedzUsuńJak zrobiłam? na styropianowych formach nakleiłam łuski szyszek, to łatwe, tylko dużo dłubania ;-)
UsuńSuper! Ale pomysł!
OdpowiedzUsuńHehe, słodziarskie! :) Proste są ciekawsze, ewentualnie można coś na czubek zarzucić :) Wpadnij na candy jeśli masz ochotę :) Pozdrowionka! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:) Chyba go przetestuję ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMi zapachniało lasem:)
OdpowiedzUsuńKapitalne! =)
OdpowiedzUsuńdzięki za odwiedziny u mnie;)
OdpowiedzUsuńPrzyznaje, że jeśli chodzi o te prezenty to zainspirowały mnie Twoje notki!:)
Pani od angielskiego?:)
Ja niestety nie mam jeszcze stałej pracy (a marzy mi się oj marzy) więc stwierdziłam, że takie pisanie bloga to przyjemność z pożytecznym bo przynajmniej mam kontakt z językiem, a wiadomo, że nie używany język umiera;p
Kiedyś byłam pania od angielskiego w przedszkolu. Dzieci cudne, ale co tu dużo mówić, wampiry energetyczne. Mysle, ze ty właśnie mogłabyś spróbować właśnie tam poszukać pracy. Mój angielski ostatnio to projekt unijny , to jest dopiero coś cie może przyprawić o nudności. .
UsuńDla mnie rewelacja!Wspaniały pomysł,bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny jak to mówią dwa w jednym dla oka i łasucha pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńEch co tam te okaleczenia jak to mówia do wesela się zagoi...a choinki cudne...
OdpowiedzUsuńNiezwykłe,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSzok, że skrobałaś szyszki! Podziwiam za wytrwałość! Ale efekt jest rewelacyjny, więc chyba było warto ;-)
OdpowiedzUsuńPomysł jest świetny a i wykonanie super. Bardzo się cieszę ,że za sprawą Twoich odwiedzin u mnie mogłam odnaleźć Twojego bloga
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i super efekt!!!
OdpowiedzUsuńświetne !!!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tymi choineczkami!
OdpowiedzUsuńMiałam je skomentować na szyjemy po godzinach, ale zrobię to tu. Wspaniałe, gratuluje pomysłu. Mnie szlak by trafił gdybym miała je kleić a palce na pewno były by poparzone.
OdpowiedzUsuńPIEKNE!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Genialny pomysł! Można by je spryskać jeszcze złotą farbą w sprayu.
OdpowiedzUsuń