piątek, 22 marca 2013

nic sie nie dzieje...

No właśnie, tak "nic" się  nie dzieje , że na nic innego nie mam czasu.
Obiecuje jednak, że jak już przestanę robić to "nic", to to "nic" pokaże. 
Proszę Was o cierpliwość, a zobaczycie, że się opłacało czekać, mam nadzieję ;-)



Ściskam ciepło i zmykam do robienia tego "nic".
Papa.

14 komentarzy:

  1. "Nic" nie jest zbyt absorbujące, więc czekamy na "coś" - jestem pewna, że bedzie znacznie ciekawsze:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. O jaka piękna żarówka :))
    Uwielbiam takie foto, poważnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. oo, zapowiada się wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie czekam z niecierpliwością :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś jednak chyba się dzieje...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty jak zawsze cicho a później strzelasz z grubiej rury, więc w napięciu czekam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam, czekam :) jestem ciekawa jak wygląda to nic, zawsze mnie to ciekawiło ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaglądam, czekam i pozdrawiam cieplutko, bo za oknem mróz.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tego nic będzie wielkie bum;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny banerek...a misiak przesłodki :)...również będę czekać

    OdpowiedzUsuń
  11. Podejrzewam,że z tego nic nie robienia powstanie coś pięknego:)Miłego dnia♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa jestem co to wyjdzie z tego nicnierobienia;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i komentarz.