niedziela, 3 lutego 2013

Zaległości...

Tylko na chwilkę...
Moja maszyna zachorowała, brzęczała, burczała i chodziła jak ciągnik, musiała odpocząć. Moi domownicy zachorowali też, ja się trzymam, ale robota nie idzie i już.
Dlatego pokaże Wam kilka zdjęć prezentów bożonarodzeniowych, które przygotowałam dla mojej mamy i siostry, a których jeszcze nie pokazałam.
Zdjęcia nie są najlepsze, nie miałam czasu na szukanie dobrego światła, bo jak to zawsze bywa, w ostatniej chwili pakowałam prezenty, a te były naprawdę ostatnie...
Wyszły mi dwa przepiśniki, zrobione z segregatorów, w środku koszulki z przepisami, a także kilka pustych na przepisy nowych właścicielek.
Do tego  uszyłam poduszki dla mamy.
Zdjęcia...





















 To tyle na dzisiaj, zmykam do obiadu.
Papa.

10 komentarzy:

  1. Hanuszko, śliczne przepisniki i podusie:). Naprawdę super prezenty przygotowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No skąd ty bierzesz takie cudowne materiały kochana?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie piękne,prezenty jak marzenie♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam to co szyjesz. Pięknie zestawiasz tkaniny i masz fajne pomysły.

    OdpowiedzUsuń
  5. Poduchy jak maliny, a przepiśnik ah sama ma do zrobienia, moje przepisy fruwają po kuchni jak piórka na wietrze;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piekna ta poducha, cudny material:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne :) i materiały i te cuda co szyjesz:) pozdrawiam Cie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Urzekły mnie te podusie..

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekne poduchy. dzieki za odwiedzinki u mnie, a szydelko wbrew pozorom nie jest trudne ja sama sie nauczylam z filmikow z You Tuba wystarczy tam wpisac po angielsku crochet i co tam chcesz szalik czapke buciki kwiatki tez po angielsku i pokaze ci sie mnostwo filmikow jak krok po kroku wyszydelkowac taka rzecz.[pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i komentarz.