Dzisiaj trochę z kategorii trudnych pytań..
Wyobraźcie sobie, że macie marzenie z kategorii robótkowych, w dodatku wiecie, że z braku cierpliwości nigdy się ono nie spełni. Wyobraźcie, że macie córkę, której to coś bardzo by pasowało, no ale przecież Wy nie macie takiej cierpliwości, i co wtedy?
Wyobraźcie sobie, że to coś składa się z ponad siedemdziesięciu kolorów i wiecie na pewno już, że Wam nie starczy siły, czasu i życia, żeby to skończyć przed osiemnastką córki, co wtedy?
Macie takie problemy już prawie natury egzystencjalnej? Macie?
A ja nie !!!!!! :-) :-) :-)
Bo moja córka ma cudowną ciocię, która tak kocha swoją siostrzenicę, że podjęła się tak arcytrudnego zadania i w dodatku je ukończyła :-)
Dzisiaj mogę się pochwalić, bo w końcu obrazek, a właściwie obraz ( 40 cmx50 cm!!) wczoraj otrzymał godną siebie ramkę, zdjęcia cykłam jeszcze przed założeniem szkła, żeby nie odbijało się światło, ale zaraz zakładam, żeby broń Boże nic mu kurz nie zrobił. Zawiśnie niedługo w godnym dla siebie miejscu, dzisiaj sobie stoi na komodzie i się zachwycam, zachwycam, aż nic innego nie chce mi się robić.
Nie przeciągam już dalej, same popatrzcie, zazdrościcie mi, prawda?
Piękny, prawda?
Mam nadzieję, że będę kiedyś mogła się zrewanżować za takie cudeńko.
Tymczasem Ciociu, to dla Ciebie razem z buziakami :-)
Teraz już znikam, obiad czeka, a potem może zrobię sobie prezent i zasiądę przed maszyna.
Ściskam ciepło i pozdrawiam. Papa.
taka ciocia to istny SKARB tyko pozazdroscic:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZłota ciocia! Włożyła wiele godzin pracy i serca w ten piękny obrazek.
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek!
OdpowiedzUsuńPiękny! Cudowny! Gdzie jest taka ciocia co uszyje mi patchworkową narzutę na łóżko mojego Lulka ;), bo ja właśnie z tym mam problem twórczo- egzystencjalny łączący się nieodzownie z brakiem cierpliwości.
OdpowiedzUsuńPrezent cudny. Cioci należy się duży bukiet róż i milion całusków:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Cudo po prostu... podziwiam za cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńPrawda! Piekny to mało powiedziany, gdy tylko pomyślę ile czasu poświęcono i miłości w to tworzywo, to piekne to za małe slowo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Taka ciocia to skarb...:)
OdpowiedzUsuńobrazek jest cudny
OdpowiedzUsuńImponujące dzieło!
OdpowiedzUsuńPiękny obraz - też mi się kiedyś marzył....
OdpowiedzUsuńCiocia bardzo kochana, ale ja wierzę w Ciebie - na pewno byś ten obraz wyhaftowała.
Na jakiej kanwie lub tkaninie jest haftowany ?
Pozdrawiam cieplutko !!!
prawda, zazdroszczę :) naprawdę piękny haft
OdpowiedzUsuńMasz rację, cudny jest!!!
OdpowiedzUsuń