wtorek, 10 lipca 2012

Nadejszła wiekopomna chwila...

Czyli w końcu się odzywam.
Dziękuje Wam za odwiedziny mimo braku nowych wpisów.
Cóż mogę powiedzieć na swoje usprawiedliwienie?
Ano, że  tak bardzo cieszyłam się z urlopu, że zrobiłam w domu pierestrojkę, czyli pranie, sprzątanie, układanie, przekładanie i znowu wkładanie tam skąd wzięłam.
Przez tydzień ogarniałam ten sajgon, a w drugim tygodniu odpoczywałam po sprzątaniu.
Teraz  jestem na etapie patrzenia jak bałagan znowu się rozprzestrzenienia  i myślę co z tym zrobić.
Same widzicie, że zrobienie czegokolwiek w takich warunkach było dosyć trudne.

Z takich porządków w domu, generalnie bezsensownych jest jednak jeden( i chyba jedyny) plus. Przejrzałam swoje szafy i znalazłam rzeczy, które zrobiłam dosyć dawno, albo je nabyłam i o nich zapomniałam.
Dlatego zanim będę miała chęci i siłę tworzenia czegoś nowego pochwalę się tym...




Moja  duma, dzbanek, który ma na pewno więcej niż 70 lat, pamiątka po dziadku.


Znalazłam też dwa obrazki- pamiątki z wyjazdu do Palermo. Kto wie, może niedługo znowu tam pojadę...







Obrazki stały się tłem do mojej nowej kwiatowej kompozycji :-)





A to nowe nabytki,  zwłaszcza talerze przypadły mi do gustu, a zapłaciłam za nie grosze...







Jest jeszcze jeden, głęboki...







Zapomniałam pochwalić się najważniejszą rzeczą. Serwetką, przeze mnie osobiście zrobioną!! ;-)



 Powoli dochodzę do siebie po tym "odpoczywaniu na urlopie", to może niedługo w końcu coś "zdziełam".
U Was takie cudeńka ,że szok. Tylko oglądam i wzdycham.

Aha, o mały włos bym  zapomniała.
Dostałam od dwóch fajnych kobitek prezenciki, ale tym się pochwalę następnym razem, jak będzie dobre światło do robienia fotek.
 Teraz ściskam ciepło i znikam, mam nadzieję, że nie na długo tym razem.

7 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia, a tych talerzy to aż Ci pozazdrościłam :)) Wygląda na to, że jesteś pierwsza, bo dziewczyny przed Tobą nic nie napisały o chęci udziału w zabawie ale mam rozumieć, że Ty jesteś chętna? Pozdrawiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne te porządkowe znaleziska:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj szczęśliwa urlopowiczko..pięknie u Ciebie jak zwykle - jestem pod urokiem Twojej kompozycji kwiatowej.Dobrze ,że wdepnłęłaś do mnie na Cady...cieszę sie i pozdrawiam cieplutko Ewa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne nabytki ,a serweta arcydzieło :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękności w domu masz :) a serwetka którą zrobiłaś - cudna :) dawno temu też haftowałam, ale teraz jakoś brakuje mi na to niestety czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie cudności! Pozazdrościć zdobyczy i pamiątek :) A propos urlopu i sprzątania... Mam dziś wolny dzień i właśnie zbieram się do porządków w kuchennych szafkach i scrapowym kąciku :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i komentarz.