niedziela, 16 listopada 2014

fabryka prezentow na nowo otwarta! Pościelka...

witam,
jak mija weekend? U mnie w szaleńczym tempie, niby nic nie robiłam, ale ...
Po pierwsze mam maszynę do robienia chleba, od miesiąca zastanawiałam się, czy kupić, jaki, itd,itp, aż tu podczas wizyty w Biedronce zobaczyłam w wyprzedaży za niewiele ponad sto złotych i w ciągu minuty już ją miałam w koszyku. Na razie upiekłam dwa chleby, jeden z gotowej mąki z Lidla, drugi z przepisu załączonego do maszyny. Wnioski?  Oba wyszły super, no może jeszcze nie na tyle, żeby cykać zdjęcia, ale zapach pieczonego chlebka w domu rekompensuje wszelkie niedociągnięcia wizualne i smakowe. 
Potem zabrałam się za moje tasiemki i nitki, ale o tym opowiem Wam w następnym poście.
Dzisiaj chcę Wam pokazać  pościelkę, którą uszyłam dla Antosia,  prezent już dotarł, to moge już go pokazać...
Zaznaczam, że to jedno z moich pierwszych tworów na nowej maszynie, dlatego proszę o wyrozumiałość.

Kołderka podszyta jest otuliną i ją przepikowałam. Potem uszyłam poszewkę, ale bez żadnych bajerów, żeby nie drapało dzidzię w główkę.


 Na druga stronę wybrałam beżowy kolor. Na przodzie wykonałam coś w rodzaju panelu, mogłam wykorzystać nowe ściegi mojej maszyny :-)





 Natomiast do poduszki wykorzystałam świetny rzep, który dostałam do przetestowania z nolle.pl . Pomyślałam rzep jak rzep, ale ten rzeczywiście jest inny. Doskonale nadaje się na ubranka dla małych dzieci, bo haczyki są tak delikatne, że nie ma szans na żadne zadrapania buzi czy rączek.











Tkaniny jeszcze troszeczkę zostało, poczekam do lata, na pewno jeszcze coś wymyślę. 
A teraz już zmykam popatrzeć na Wasze blogi, zanim zacznie się kolejny zwariowany tydzień.
Ściskam ciepło i papa.

11 komentarzy:

  1. Piękna pościel ...ładne morskie motywy...Antoś będzie spał i śnił o morskich wojażach hi hi . Ja też jestem szczęśliwą posiadaczką maszyny do pieczenia chleba...zakupiłam ją tak z trzy lata temu ...na początku chlebek piekłam co dwa dni ..Wstawiałam na noc a rano był gotowy na śniadanko ...Ale od półtora roku mam zakaz pieczenia chleba. bo znikał zbyt szybko z chlebaka ...a oponki nam rosły. Stoi bidaka w piwnicy ...Pozdrawiam serdecznie Dorcia,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czuję, że u nas tez będzie podobnie :-) Na razie jednak jemy!!!!! :-)

      Usuń
  2. Piękna pościel, bardzo fajny motyw do niej dobrałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna ta pościel! Chciałabym umieć tak szyć :)))
    Udanego, mało zagonionego tygodnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna tkanina,piękna pościel !!!widziałam tkaninę i za mną chodzi letnia torba na plażę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna pościel, urocza tkanina

    OdpowiedzUsuń
  6. oj chciałabym dostac taką pościel :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjna pościel, piękna tkanina i wspaniale odszyta.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i komentarz.