Tydzień kolejny minął, a ja zamiast bliżej świat, to wydaje mi sie, że się od nich oddalam.
Od jutra zaczynam malutką rewolucję w kuchni, jak wyjdzie coś, co można pokazywać, to się pochwalę...
Dzisiaj jednak pokażę Wam prezent, jaki zmajstrowałam dla uroczych dwóch urwisów i jego mamy :-)
Paczka wysyłana była w 100%-owej tajemnicy, dlatego nie mogłam pisnąć słówka na blogu, bo by się wydało ;-)
No, ale prezent dotarł dokładnie w dniu Mikołajek, to dzisiaj mogę Wam pokazać moje rękodzieło.
Na początku miały być tylko skarpety, ale w ciągu dwóch wieczorów prezent się rozbudował i oprócz skarpet wypełnionych słodyczami moja ukochana rodzinka dostała jeszcze podusię, bieżnik i podkładki.
Zapraszam na sesję zdjęciową... ;-)
Kupiłam już jakiś czas temu materiał jutowy, nareszcie mogłam się na nim wyżyć, ale nie jest to zbyt wdzięczne tworzywo, trzeba uważać, żeby się nie "siepało".
Najbardziej podoba mi się podusia, i te tasiemki.... house of cotton- to jest zdecydowanie dobre miejsce na dobre i tanie zakupy.
Do wypisania liter użyłam farb do tkanin. Używałam ich po raz pierwszy, ale wiem, że to nie koniec naszej współpracy... Muszę jeszcze kupić sobie baaaardzo cienki pędzelek i próbować dalej...
Podkładki- obowiązkowy zestaw zimowy, koniecznie z motywem gwiazdki...
U mnie święta jeszcze bardziej w książkach, niż w samym domu ;-(
Serce, obowiązkowy element na każdym blogu, a co "se będę żałować", ja już też mam...
Miś wystroił się "aligancko", ale do paczki nie wskoczył, tylko został z moją żabulindą...
To tyle, u Was już tak kolorowo w domach, ja jeszcze przed generalnym sprzątaniem,niestety. Mam nadzieję, że zdążę zrobić wszystko, co zaplanowałam.
Teraz już uciekam, pozdrawiam, ściskam, zwłaszcza nowe obserwatorki ;-)
Papa.
uroczy komplet...nie wiem co piękniejsze:) pozdrawiam, Ewa
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko piękne. Hanuszko masz swój niepowtarzalny styl szycia, cudnie.
OdpowiedzUsuńRrrany!!! Obdarowani chyba oszaleli jak zobaczyli tyle cudnych prezentów! :) Zamiast sprzątać powinnaś się zajmować szyciem, bo po prostu rewelacyjnie Ci to wychodzi!!!!!! :) Och..zazdroszczę :) Pozdrowionka ślę! :)
OdpowiedzUsuńprzecudowne prezenciki :) szkoda ze nie nalez do twojej rodzinki :)
OdpowiedzUsuńHanuszko, same wspaniałości, prezent dla chłopców obłędny!
OdpowiedzUsuńZestaw wyszedł Ci fantastycznie;)
Pozdrawiam cieplutko
Bardzo lubię takie połączenie kolorystyczne. I wszystko jest starannie uszyte, tak równiutko. Cudne! :)
OdpowiedzUsuńAle się naszyłaś! Cuda, cuda! Piękne, i kolory, i materiał, wygląda tak naturalnie i nienachalnie, a świątecznie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny komplet,
OdpowiedzUsuńchyba każdy marzy by dostać tak piękne, osobiste i ręcznie robione prezenty-jestem pod wrażeniem
pozdrawiam
MZ
Piekne kolorystycznie prezenty.Juta wygląda tak świątecznie!Cudne wszystko.Pozdarwiam
OdpowiedzUsuńzaglądam do Ciebie od jakiegoś czasu i co post to coraz piękniejsze cuda tworzysz, pięknie !! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAhhhh...jakie piękne, same śliczności
OdpowiedzUsuńJakie cudowny prezent, aż oniemiałam z zachwytu! Och, kiedy ja nauczę się tak szyć?
OdpowiedzUsuńprzepiękne, czerwony dodaje energii, śliczne
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty, na pewno będą zachwyceni, skarpety są obłędne!!!
OdpowiedzUsuńSprawiłaś piękny prezent ;) Idealnie równoważy się juta z mocną czerwienią. Takie zestawienie zawsze kojarzyło mi się ze świętami ;) Tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój talent. Te rzeczy są tak oryginalne i wyjątkowe. Wow!
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńDzięki za ta ucztę dla oczu. Śliczności stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!!!!!
OdpowiedzUsuń