Zaglądałam tylko od czasu do czasu na Pinterest, aż w końcu znalazłam w sieci hasło "stop pinning, start doing" No i się wzięłam...
Rozłożyłam maszynę, usiadłam, popatrzyłam sobie na materiały, co by tu...?
Aż w końcu zebrałam się i uszyłam poduszkę na krzesło do pokoju mojej małej, trochę mi zeszło, bowiem podeszłam profesjonalnie, najpierw szablon, potem docinanie gąbki i materiału, itd, itp. Wieczór się jeszcze nie skończył, doszyłam do kompletu podusie.
Pamiętacie stopper do drzwi?
Misie i lalki w roli modelek ;-)
Zrobiłam jeszcze małej pudełeczka, podobne już widziałam w necie. Zrobił się mały komplecik...
Obiecuje, że się poprawię :-) Obiecuję, no!
Tymczasem życzę miłego- ciągle -trwającego -weekendu.
Papa.
Bardzo dziękuję za miłe słowa i odwiedziny.Sper pracę wykonałaś.....córeczka napewno zadowolona......Fajnie że też zbierasz naparski.....Pozdrawiam pa......
OdpowiedzUsuńDziś u Ciebie twórczo:) Sporo tego powstało:) Fajny materiał w kropeczki. A te pudełka to z czego zrobiłaś?
OdpowiedzUsuńZ pudełek od butów, papieru do pakowania prezentów, do tego kawałek gumki i guziki, Jeden wieczór i gotowe :-)
UsuńAle cudeńka powstały. Krzesło chętnie bym Ci "zwinęła":)
OdpowiedzUsuńPoduszka jest obłędna, mogłabym ją kupić? :)
OdpowiedzUsuńCzasami taka przerwa jest potrzebna, blogowy świat strasznie wciąga i jest szalenie ciekawy jednak czasami nawet od niego trzeba nieco odpocząć, Poduszka jest przepiękna, Twoja córka ma szczęście, że ma taką zdolną mamę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoduszka i pokrowce piękne! Widać, że się napracowałaś. A świat blogowy- cóż ja tez miałam przerwę ;-) Czasami tak trzeba i już ;-)
OdpowiedzUsuńMnie też długo nie było, ale do powrotu zmotywowała mnie taka sama myśl: przestań tylko oglądać inspiracje, zacznij z nich korzystać. ;-) Bożenko, u Ciebie jak zawsze pięknie, podziwiam precyzję Twojego szycia, mam nadzieję, że kiedyś będę umiała szyć choć w połowie tak dobrze jak Ty. :-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wracasz :) Szyciowe wytworki jak zawsze idealne, dopracowane! Córcia na pewno zadowolona! Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńale śliczna ta podusia! podoba mi się pomysł z przerobieniem pudełek po butach, odłożyłam już nawet 4 ale jakoś czasu brak... :)
OdpowiedzUsuńśliczne prace, ja już nawet poprawy nie obiecuje
OdpowiedzUsuńPiękne pokrowce,poducha cudo!I bardzo fajne sa te pudełka,super pomysł:)
OdpowiedzUsuń...jesteś prawdziwą czarodziejką...♥
OdpowiedzUsuńjak to się stało że ja dopiero pierwszy raz jestem na Twoim cudownym blogu? pełnym pięknych prac!:) Pozdrawiam serdecznie z Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńWyszło prześlicznie, sama chciałabym mieć takie śliczności :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz kochana :)pozdrawiam!!!! :))
Prześlicznie :) Piękne krzesło i podusia, wszystko tak starannie uszyte, jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz :) POZDRAWIAM :)
Kochana- jak się zawzięłaś to cudo uszyłaś. Poduszka wygląda bardzo ładnie. Wiem, ile musiałaś włożyć pracy...
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne
poducha na krzesło jest obłędna :) zazdroszcze talentu
OdpowiedzUsuńprześliczna podusia <3 bardzo w moim stylu!!!
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki:)
OdpowiedzUsuńPrzecież Tobie robóta,to się w rękach pali!!!!!!!!!!!!!!!! blog cudny!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń