Witam nowych obserwujących no i jeszcze jedno, fajnie, że odwiedza mnie sporo osób, szkoda tylo, że ciągle nie wiem, czy zaglądacie tylko przypadkiem, czy z przyjemnością, bo niestety ilość odwiedzin zupełnie ma się nijak do ilości komentarzy.
Człowiek, zwierzę stadne, dlatego odezwijcie się proszę... :-)
A teraz uciekam, trzymajcie kciuki, żeby "tyle samo przylotów, co odlotów".
Ściskam mocno i do zobaczenia za tydzień, mam nadzieję...
Witaj ;)
OdpowiedzUsuńJuż odpowiadam na Twoje pytanie. Twojego bloga od dawna mam wpisanego w obserwowane i subskrybowane, więc nawet jeśli fizycznie tutaj nie zaglądam to zawsze z przyjemnością na czytniku podglądam, co tam się u Ciebie dzieje :)
Miłej podróży życzę i zapraszam także do mnie na manualni.pl :)
Ja blog odwiedzam z wielką przyjemnością. Bardzo mi się u Ciebie podoba.
OdpowiedzUsuńJakie smakołyki, mniam- aż ślinka leci. Oczywiście życzę udanej i szczęśliwej podróży i miękkiego lądowania.
Pozdrawiam.
ja zagladam z przyjemnością! Z braku czasu jednak rzadko sie odzywam:(
OdpowiedzUsuńPostaram sie poprawić;)
Dozobaczenia a te słodkości to tak na osłodę ....ja już nie mam gdzie ślinki pakować tak mi cieknie.Pozdrawiam Ewa :-)
OdpowiedzUsuńa ja lubię oglądać i komentować nie zawsze ale ślad zostawiam że czytam, słodkości paluszki lizać rany ale smaki, udanej podróży!
OdpowiedzUsuńNo normalnie się objadasz! ;)))
OdpowiedzUsuńJa oczywiście zaglądam raczej nieanonimowo... ;)))
Ps.poduchy z poprzedniego postu są zajefajne! A jak kanapa...?? Pojawiła się...? ;)
Udanego wyjazdu!! Czekam na fotosy! ;)
Udanej podróży :) Ale pyszności ;))
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, też bym się nie pakowała tylko palce oblizywała. W mojej branży życzy się tyle samo startów i lądowań.
OdpowiedzUsuńAle realaks... pychota:)
OdpowiedzUsuńDo miłego :d
No tak ,ale juz wróciłaś i draznisz podniebienie tymi babeczkami.A zkomentarzami to bywa tak ,że człowiek zaglada , ale nie zawsze ma czs napisac wszedzie i u kazdego , ale bede na pewno tu wpadac bo podoba mi sie Twój klimat, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKiedy nie ma mnie w domu i bardzo za tobą tęsknię to chociaż mogę popatrzeć sobie na cuda jakie tworzysz.Zdolna z ciebie kobiałka(:.
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń